Stado szkockich krów w Trójmieście
Szkockie krowy lub jak kto woli szkocka rasa wyżynna lub jak ktoś inny woli szkockie bydło górskie albo międzynarodowo - highland cattle to bardzo fotogeniczna i w naszym kraju nadal egzotyczna rasa krów. Moda na zdjęcia ze szkockich wzniesień z tymi pięknymi zwierzętami już przeminęła ale nadal mnóstwo osób chciałaby takie krowy zobaczyć na własne oczy. Wbrew pozorom nie trzeba wybierać się na daleką wycieczkę. Czasem warto rozejrzeć się wokół siebie. Hodowle szkockich krów stają się coraz powszechniejsze i takie, właśnie hodowle można znaleźć, również w Polsce. Czy w okolicach Trójmiasta można znaleźć takie szkockie bydło? Jaka najbardziej. Sprawdźcie jak to możliwe, że takie ciekawe krówki żyją sobie w naszym kraju a na końcu artykułu znajdziecie informację gdzie w Gdyni spaceruje sobie stadko.
Highland Cattle czyli wołowina
Hodowla krów ma oczywisty i znany każdemu cel. Rolnicy kupują i rozmnażają swoje krowy aby mieć zysk swoich gospodarstw i mieć pieniądze na życie. Powstaje, jednak pytanie dlaczego szkockiej rasy wysokogórskiej nie uprawie się w Polsce? Pewnie nie jest to możliwe bo zwierzęta maja w Polsce za zimno albo za gorąco albo tereny w Polsce są zbyt nizinne. Nic bardziej mylnego!
Tak się składa, że Highland Cattle to rasa bardzo łatka w hodowli. W przeciwieństwie do innych ras nie potrzebuje, chociażby żadnego schronienia na zimę, zatem pastwiska otoczone płotem wystarczą. Nie ma potrzeby gonić zwierząt do stajni na zimę i to jest duży plus. W drugą stronę sprawa ma się trochę inaczej. Ta rasa krów nie znosi upałów a co za tym idzie w Polsce może się czuć niekomfortowo. Przy hodowli takich zwierząt należy zadbać aby na pastwiskach znajdowały się tereny zadrzewione aby krowy mogły schować się cień. Nie jest to duży minus porównując z plusami związanymi z hodowlą tej rasy.
Innym argumentem przepowiadającym za łatwością hodowli szkockich krów jest ich spokojne usposobienie. Wiele osób boi się tych krów i uważa je za agresywne. Najprawdopodobniej ze względu na rogi, które każda sztuka ma. Są to zwierzęta i jak na każde zwierzęta trzeba uważać i zachowywać się przy nich ostrożnie. Nie zmienia to faktu, że jest to rasa bardzo spokojna co zdecydowanie poprawia warunki w stadzie.
Kolejnym i najważniejszym argumentem jest ekonomia. Cel hodowli o którym wcześniej wspominałem jest oczywisty a tak się składa, że wołowina ze szkockich krów jest jedną z najlepszych i zarazem najdroższych. Sprawia to, że hodowla może być bardzo atrakcyjna dla przedsiębiorcy i przynosić gospodarstwu rolnemu oczekiwane zyski.
Atrakcyjność szkockich krów
Krowy w Polsce hodowane są piękne i ciekawe ale ich wizerunek jest każdemu znany i nie robi na nikim większego wrażenia. Piękne czarne krowy z białymi plamami to nie to co brązowa zarośnięta długimi kudłami krowa. Stąd, właśnie takie zainteresowanie scottish highlands. Zdjęcia podróżników-wędrowców przemierzających szkockie góry swego czasu opanowały cały Internet. Mimo tego, że szał minął to nadal zdjęcie w osobistej galerii może być dla wielu osób nie lada gratką.
Gdzie w Polsce szkockie krowy?
Otóż mieszkańcy trójmiasta nie musza szukać tak daleko. Mało tego - stado szkockich krów znajduje się na terenie administracyjnym miasta, mianowicie w Gdyni. Tak, na prawdę stado żyje sobie spokojnie w mieście. W miejscu do którego da się dojechać komunikacją miejską. Jeśli chcecie wiedzieć gdzie takie stadko można sobie odwiedzić to już wyjaśniam.
Jadą na gdyńskie Oksywie do tego miejsca niedaleko. Najważniejsze do dojechać na ulicę Arenda Dickmana. Te okolice są mało znane szerszej publiczności. Mieszkańcy północnej Gdyni nawet nie do końca znają te tereny. Sporo ludzi, jednak wybiera się tam chociażby do Osady Rybackiej albo na plaże na Oksywiu zobaczyć nie tak dawno wybudowany bulwar na Oksywiu. Wracając do meritum - idąc ulicą Dickmana do końca nie sposób nie trafić na stado szkockich krów. Mijając skrzyżowanie z wcześniej wspomnianą ulicą Osada Rybacka a dalej Ośrodek Badawczo - Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A. po lewej stronie ulicy mieści się łąka na której pasą się krówki. Mniej więcej tu 54.56124919455142, 18.54450782079447.
W tym miejscu można podziwiać całkiem spore stadko. Krówki są w różnym wieku a nawet koloru. Widać tam potężne krowy z wielkimi rogami ale też widać małe bobaski ledwo trzymające się na nogach. Krowy oprócz typowo brązowych, znanych nam ze zdjęć są też czarne. Oprócz czarnych i brązowych krów są konie. Konie, również w odmiennych kolorach. Generalnie wesoła drużyna.
Niestety zwierzęta zajmują się tym co je interesuje najbardziej czyli zajadaniem trawy. Nie znaczy to, że nie zwrócą na przybysza uwagi. Szczególnie konie, które są energiczne do człowieka szybko podbiegną. Przynajmniej jest na to szansa. Jeśli stado zajada swoje smakołyki na środku pastwiska to zobaczymy niewiele. W takim przypadku uratuje nas lornetka albo teleobiektyw. Całe szczęście zwierzęta hodowlane w podróże się nie wybierają, więc można wrócić do nich innego dnia i spróbować podejrzeć je ponownie. Warto.
Dobro zwierząt, natura, zdjęcia i podsumowanie
Na koniec przestrzegam jeszcze raz, że są to zwierzęta hodowlane, które są czyjąś własnością i pasą się na terenie, który znają i na którym czują się bezpiecznie. Oprócz patrzenia osoby postronne nie powinny wchodzić z nimi w żadne interakcje. Niedopuszczalne są próby dokarmiania ich a tym bardziej przechodzenie przez ogrodzenie. Zwierzęta są bardzo spokojne i nie chcą aby ktoś im ten spokój zakłócał. Poza tym nic nie zaszkodzi przyjść i podziwiać te niezwykłe zwierzęta z pewnego dystansu. Natura to najpiękniejsza rzecz, którą wspólnie mamy szansę podziwiać. Osobiście polecam wybrać się na ulicę Dickmana w Gdyni i popodziwiać stado szkockich krów a nawet zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia na przykład na tle zachodzącego słońca. Może nawet wschodzącego jak komuś sie uda skomponować ładny kadr.
Jeśli interesuje Was więcej wpisów tego typu to dajcie znać. Niezwykle zaskakujących miejsc w naszych okolicach nie brakuje. Jeśli interesuje Was pobliski Bulwar na Oksywiu to wpis o nim możecie znaleźć tu. Pozostawiam Was ze zdjęciami, które udało mi się zrobić podczas kilku spacerów w to miejsce. Mam nadzieję, że się Wam spodobają i zachęcą do wyjścia z domu na bardzo fajną i niedługą wycieczkę w mieście.
Komentarze
Prześlij komentarz