Owoce sezonowe mają swoich miłośników i wielu z nich czeka na zbiory cały rok. Mieszczuchy muszą polegać na dostawcach, a ci na plantatorach. Ci którzy nie mieszkają na wsi lub nie mają tam swoich rodzinnych domów mają teraz szansę spróbować owoców prosto z krzaczka. Taką szansę daje gdyński Malinogród.

Malinogród Gdynia

Malinogród to plantacja malin mieszcząca się w lesie w Orłowie, niedaleko granicy z Małym Kackiem. Administracyjnie jest to nadal Gdynia, więc miasto, ale okolica jest dosyć myląca, bo jest to głównie las. Tak naprawdę nie jest to jakiś szczególnie daleko od zabudowań i można tam dojść sobie pieszo. Spacer powinien zająć około dwudziestu minut. Taką metodę dotarcia do Malinogrodu polecam. Jest to teren zielony z wieloma szerokimi ścieżkami. Wielu spacerowiczów nabija tędy kilometry i można minąć wielu rowerzystów. Generalnie taki las dla okolicznych mieszkańców.

Najbliższe miejsce na zaparkowanie samochodu znajduje się niedaleko - przy niewielkim cmentarzu na ulicy spokojnej. Tam też jest najbliższy przystanek autobusowy. Uważam, że to jest dobre miejsce na pozostawienie auta lub podjechanie autobusem i dalszy spacer. Miejsce znajduje się dokładnie tu: 54°28'16.4"N 18°31'17.8"E. Dalej z buta. Trasa wiedzie głównie z cieniu wysokich drzew, więc w upały jest dosyć bezpiecznie. Po drodze mijamy wybieg dla psów i Park Rodzinny wyposażony między innymi w plenerowe siłownie, boisko do kosza, do siaty, ławeczki, tyrolkę, plac zabaw, hamaki i generalnie wiele atrybutów miejsca miejskiej rekreacji.

Do Malinogrodu da się dojechać również autem. I to pod samą bramę. Nawierzchnia może być dla drobnego autka dosyć kłopotliwa, ale jak ktoś nie lubi swojego samochodu to może popędzić. Wiele osób wybiera tę formę dojazdu i parkuje niemal pod samym Malinogrodem. Droga jest piaszczysta i mocno pyli.

Samoobsługa w Malinogrodzie

Malinogród zasłynął z samoobsługowego automatu, który stanął przy gospodarstwie. Nie jest to nowość na świecie, ani w Polsce, ale z takim rozmachem w Gdyni to zapewne pierwszy tego typu punkt. Chłodzoną “szafę” można sobie otworzyć i wybierać smakołyki. Na drzwiach wywieszona jest lista dostępnych produktów i cennik ,a jest z czego wybierać. Przede wszystkim można kupić owoce, ale też soki. Dostępne są przeciery, konfitury i pozostałe przetwory. Wiele zależy od pory roku, wielkości zbiorów i pracy wykonanej przez właścicieli gospodarstwa.

Sami właściciele stawiają na uczciwość kupujących. Pieniądze za zakupy można wrzucić do “kasy”, lub zapłacić elektronicznie. Informacje o wszystkich kontach, blikach są wywieszona na automacie. Zaufanie Malinogrodu zostało nadwyrężone na pewno nie raz. Znalazłem w sieci informację o jednym rabunku, ale kradzieże dzieją się zapewne często.

Samoobsługowy sklep Malinogrodu znajduje się dokładnie tu: 54°28'07.0"N 18°31'50.5"E.

Plantacja

Na teren Malinogrodu można wejść. Nie tylko samoobsługowy sklepik oferuje owoce i przetwory. Latem brama Malinogrodu jest otwarta i owoce można kupić bezpośrednio od pracowników. Na pewno jest to lepsza opcja przy zakupie większych ilości. W tym miejscu sprzedawane były również truskawki swego czasu. Truskawki były co prawda przywożone z zewnętrznej plantacji, ale za to były tańsze niż w supermarkecie i świeże.

Po zakup bezpośredni trzeba udać się tu: 54°28'11.6"N 18°31'52.3"E.

Ważne informacje

Przede wszystkich polecam śledzić socjale Malinogrodu. W takiej sprzedaży produktów sezonowy, jeszcze w dosyć niepowszechny sposób ważne są aktualne informacje. Nie ma sensu się wybierać po jakiś produkt, gdy nie jest on dostępny, bo się na przykład skończył, albo gospodarstwo jest zamknięte. Najlepszym sposobem, aby tego uniknąć będzie telefon do Malinogrodu, ale również Facebook, na którym zamieszczane są bieżące informacje. Odsyłam również do IG Malinogrodu, który może kiedyś ożyje. Telefon do Malinogrodu w Gdyni to: 509271823. Pod tym numerem polecam się zgłaszać po większe zamówienia.

Druga ważna informacja to płatności. Podczas moich dwóch wizyt w tym roku podczas drugiej pojawił się terminal do płatności kartą. Przedtem, przez wcześniejsze lata go nie było. Warto mieć na uwadzę jakiś zapas gotówki przy sobie w razie czego. Jak terminal nie zatrybi, a kasy zabraknie to zawsze mozna wykonać Blik, albo przelew. Generalnie da się dogadać.


Zachęcam do śledzenia Facebooka Co w Trójmieście na którym pewnie się pojawią zdjęcia z moich kolejnych wizyt w Mailinogrodzie. Zachęcam również do śledzenia IG Co w Trójmieście, bo tam z kolei pojawiają się rolki czy co tam Insta obecnie wymaga.

Zachęcam też do spaceru do Malinogrodu po jakieś fajne przetwory i owoce.