Koliba w Sopocie - polskie Malediwy
Nie ma to jak wycieczka na rajską plażę. Taka wycieczka to bardzo długa i odległa podróż, ale co gdyby namiastkę rajskiej plaży mieć pod ręką? Nie wiadomo, bo od razu Was rozczaruję - w naszej okolicy nie ma nawet takiej namiastki. Mimo tego, że bałtyckie plaże są na swój sposób urokliwe to do tych pięknych z białym piaskiem i błękitną wodą im daleko. Wiele rzeczy widzianych na filmach lub podczas podróży jest przenoszonych na polska ziemię. Jednym z nich jest Koliba Sopot czyli miejsce, gdzie pod trzcinowymi parasolami można położyć się na leżaczku i napić drinka. Jak na filmach. Właściwie to nie do końca jak na filmach ale jak w realu w Sopocie. Miejsce nazywane potocznie "polskie Malediwy" lub "sopockie Malediwy".
Koliba Sopot - jak dojść?
Koliba Sopot to najzwyczajniej w świecie nazwa knajpy. Knajpa znajduje się na plaży w Sopocie. W Kolibie można zjeść co nieco ale to temat na inny wpis. Skupy się teraz na tym co w tym miejscu jest najciekawsze i co sprawia, że jest wyjątkowe w skali Trójmiasta.
Nie jest to miejsce blisko centrum Sopotu ani słynnego molo. Do plaży przy Kolibie trzeba się trochę przejść. Plaża znajduje się przy wejściu na plaże numer 4 w Sopocie czyli dokładnie tutaj: 54.45902555108358, 18.56200340969381. Można do tego miejsca dojść wzdłuż wód Zatoki Gdańskiej od strony sopockiego mola ale jest to spacer na około 1,5 kilometra. Nic nie stoi na przeszkodzie aby dojść wzdłuż Zatoki Gdańskiej ale od strony mola w Orłowie. Jest to nieco dłuższy spacer bo na około 2,5 kilometra. Którąkolwiek z dróg wybierzemy to będzie to dobry wybór bo czas spędzony nad morzem to nie jest czas stracony. Jeśli nie możemy sobie pozwolić na zbyt długie wędrowanie to jest możliwość dojścia od parkingu. W tym celu należy zostawić samochód na ulicy Sępiej lub na ulicy Zamkowa Góra i pieszo kierować się w stronę plaży. Tam przez lasek, schodami na "Kamienny Potok" dojdziemy prosto do wejścia numer 4 w Sopocie. Taki spacer to mniej nić 400 metrów.
Kiedy i po co?
Dobre pytanie. Jak nie na żarcie to po co? Otóż po to, żeby podziwiać wschód słońca i zrobić sobie fajne zdjęcie. Tak, wschód słońca. Zdjęcia, które możecie podziwiać przy okazji tego wpisu zostały wykonane o świcie. Przypominam, że w tym miejscu mieści się restauracja i imprezowania, więc popołudniu może się tu znajdować mnóstwo ludzi. Szanse na podziwianie natury a na pewno na zrobienie sobie fajnego zdjęcia maleją drastycznie. Dlatego na plażę najlepiej wybierać się wcześnie rano - o świcie.
Komentarze
Prześlij komentarz